Subject: None
To: Zbigniew Baniewski <zb@ispid.com.pl>
From: Crash-Test <pmatusz@sadyba.elartnet.pl>
List: regional-pl
Date: 09/11/2006 02:14:34
Może jednak zastosować "mountowanie"? Na pierszy rzut oka - groteska, ale
jak się zastanowić... Przecież język, także polski, jest żywy, rozwija
się. To co, tworzymy historię? ;)
Pozdrawiam nieubłaganie,
Piotr "kocio" Świtecki

> On Fri, Sep 08, 2006 at 08:12:19PM +0200, Piotr Meyer wrote:
>
>> Tam, prócz literówek i braków, trzeba ujednolicić pojęcia. W jednym
>> miejscu mamy 'montowanie' - w drugim 'punkt montażu'. Może to zgodne
>> z zasadami odmiany, ale 'punkt montażu' ma raczej inne, określone
>> znaczenie i nie jest zgodny z używaną obecnie nomenklaturą. Co o tym
>> sądzicie?
>
> W ogóle to sądzę, że tłumaczenie "to mount" na "montowanie" to
> nieszczęśliwy
> pomysł, bo co to niby znaczy po polsku "zamontuj dysk"? Mniej-więcej tyle,
> co "umieść go w obudowie, i przykręć śrubki". "Montowanie" w ogóle nie
> mówi
> o sensie czynności, o którą chodzi.
>
> Sensowniej byłoby już "przyłącz dysk" (i odpowiednio: "katalog
> przyłączenia"
> - a nie żaden "punkt"). Tak, wiem, że po angielsku "przyłącz" to raczej
> "to
> attach", "to connect" - ale mowa chyba o tym, jak ma brzmieć _polskie_
> tłumaczenie?
>
> To, że w wielu książkach męczy się to "montowanie", nie ma najmniejszego
> znaczenia; błąd powtórzony 100 razy nadal nie przestaje być błędem.
> --
> 				pozdrawiam / regards
>
> 						Zbigniew Baniewski
>